Ta starożytna maksyma od setek lat nie straciła nic ze swojej aktualności. Odkąd tylko powstały pierwsze praworządne społeczeństwa od razu pojawiały się głosy, że obowiązujące zasady są zbyt wymagające, za bardzo rygorystyczne, że ich realizacja stanowczo przekracza możliwości zwykłego, szarego człowieka. Od początku jednak wszelkiego rodzaju przywódcy społeczni przekonywali, że są one niezbędne do tego, by państwo, naród czy też jakakolwiek grupa miała po prostu możliwość w miarę spokojnego funkcjonowania. Dzisiaj jest przecież dokładnie tak samo: często część społeczeństwa nie akceptuje poszczególnych przepisów prawa, jednakże to nie ściąga z nich obowiązku przestrzegania ich co do joty.
Sztuka interpretacji
Wiele osób uważa prawników za osoby doskonałe w kombinowaniu, w przekręcaniu faktów oraz w dopasowywaniu okoliczności do sprawy, tak by wszystko szło po ich myśli. To bardzo błędne i nieprawdziwe myślenie, które jednakże jest już dość głęboko zakorzenione w zbiorowej świadomości w pewnych kręgach. Prawda jest jednak zupełnie inna: prawo to bardzo szeroki zbiór różnorodnych przepisów, a prawnicy korzystają akurat z tych, które wydają się im najkorzystniejsze dla sprawy.
Wiedza i doświadczenie
Mimo że prawo samo w sobie jest jasne i klarowne, interpretacja poszczególnych przepisów może budzić i budzi wątpliwości, co z kolei daje pole do popisu wszystkim prawnikom. Dzięki temu mogą oni, o ile posiadają odpowiednie argumenty, zinterpretować niektóre z zasad na korzyść swojego klienta.
Ja tam nie mam nic do prawników, może dlatego, że sama mam dwóch w rodzinie 😉
Prawo to trudny kawałek chleba wbrew temu co się niektórym wydaje